Posts

Showing posts from 2017

Code Oranje

Image
Wczoraj wiało z prędkością do 100 km/h, co spowodowało, że ogłoszono tak zwany Code Oranje (kod pomarańczowy),

Wizyta u położnej

Często pytają mnie koleżanki z Polski, jak wyglądają badania i wizyty u lekarza w czasie ciąży. Dlatego też pędzę zaspokoić ciekawość.

Gdzie rodzimy?

Image
Pytanie padło podczas wizyty u położnej.

Kanały

Amsterdam ma 165 kanałów o łącznej długości 50 km. Można na nich pływać łódką, rowerem wodnym, statkami wycieczkowymi, motorówkami, kajakami, nawet widziałam szaleńców pływających wpław. Ale tego jeszcze nie widziałam.

Kraampakket, czyli poród - DIY

Image
Paczkę dostałam z ubezpieczalni, wielkie pudło tym razem. Bo poprzednim razem było małe pudełko które zawierało balsam na rozstępy do brzucha i biustu i do nóg. A to wszsytko w dość uroczej kosmetyczce.

Zgaga

Image
Kolejna wizyta u położnej.

Śnieg

Image
Często pytają mnie znajomi, czy jak pada śnieg, to też jeździ się rowerem. Odpowiadam - też się jeździ, oczywiście. Przecież bilet na autobus/ tramwaj kosztuje, prawda? A oto dowód. film dzięki uprzejmości mojaholandia.nl

Ciąża

Image
Dzieci w Holandii są najszczęśliwsze na świecie (tak wynika z badań przeprowadzonych przez niezawodnych amerykańskich uczonych). Dlatego też, nie pozostaje nam nic innego tylko zachodzić w ciążę i rodzić! (oczywiście jeśli tego chcemy - jeśli nie, nikt nas osądzać surowo za to nie będzie). Tak więc ucieszona pozytywnym wynikiem testu, zadzwoniłam do lekarza domowego (no bo gdzie indziej?). Rozmowa wyglądała tak (nie, nie z lekarzem, z panią asystentką): Ja: Dzień dobry. Jestem w ciąży i chciałam się umówić na wizytę do lekarza. Pani asystentka: Dzień dobry. Czy cieszysz się, że jesteś w ciąży? Ja (zdzwiona nieco tym pytaniem): Tak, bardzo! Pani asystentka: W taim bądź razie moje gratulacje! (Teraz mnie męczy - co by powiedziała, gdybym stwierdziła, że się nie cieszę?) Pani asystentka: Który to tydzień? Ja: Według testu to już 4 tydzień. Okres mi się spóźnił, zrobiłam test i wyszedł pozytywnie więc dzwonię... Pani asystentka: Jak się czujesz? Ja: Dobrze. Pani asyste