Gdzie rodzimy?

Pytanie padło podczas wizyty u położnej.

Położna: Zdecydowaliście się, gdzie będziecie rodzić?
My: W szpitalu. (nie, że długo nad tym myśleliśmy)
Położna: Dobrze. W którym?
My: W X albo Y.
Położna (notując): Dobrze. Proszę jednak pamiętać, że wszystko zależy od tego czy będą miejsca. A jak się okaże, że będzie za późno, to poród odbędzie się w domu. Zadecydujecie w ostateczności jak się rozpocznie poród gdzie i czy jedziemy.

Tu kilka słów wyjaśnienia. W Holandii poród w domu (jeśli nie ma medycznych przeciwwskazań) jest rzeczą zupełnie normalną, aczkolwiek coraz mniej popularną (w 2016 tylko 25% kobiet zdecydowało się rodzić w domu). Większkość rodzi w szpitalach, ale... No własnie, w większości przypadków, to nie są szpitale, ale sale porodowe w szpitalach, które wyglądają jak zwykły pokój w mieszkaniu (zdjęcia poniżej). Jest też możliwość rodzenia w hotelach rodzenia (geboortehuis). Niestety w tych warunkach, nie można oczywiście mieć znieczulenia (epidural), za to jest możliwość zaaplikowania gazu rozweselającego.





Comments

Popular posts from this blog

Kanały